14 września przypada 78. rocznica urodzin bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Z tej okazji w kościele p.w. Świętego Stanisława Kostki w Warszawie, w którym kapłan posługiwał w ostatnich latach życia, odbędzie się kameralny koncert. W jego trakcie aktor Adam Woronowicz przeczyta wybrane listy, kartki pocztowe oraz fragmenty dzienników i wywiadów księdza Jerzego Popiełuszki.
Błogosławiony i męczennik znany z pomnikowych homilii wygłaszanych podczas Mszy za Ojczyznę był również autorem korespondencji prywatnej czy dzienników. W tego typu wypowiedziach często emanował humorem, nieskrępowanym entuzjazmem i wielką miłością do życia. Dokumenty te wskazują również na napięcia i osobiste dramaty, które przeżywał. Wiele z tych wzruszających wypowiedzi było mało znanych lub pozostawało do tej pory w ukryciu. Urodziny księdza Popiełuszki, patrona żoliborskiego sanktuarium, są dobrym czasem dla przypomnienia jego postaci w odsłonie prywatnej i kameralnej, którą zapewni kunszt aktora Adama Woronowicza. Aktor w 2009 r. wcielił się w główną rolę kapelana Solidarności w filmie: Popiełuszko. „Wolność jest w nas.” „Będziemy mogli poznać księdza Jerzego Popiełuszkę takim jakim był, jako człowiek, ksiądz, mężczyzna, jako katolik i chrześcijanin. To jest ważne ponieważ świętość nie jest oderwana od rzeczywistości, nie jest tylko w kościele ale jest codziennością” – powiedział proboszcz parafii św. Stanisława Kostki ks. Karol Oparcik.
Na fortepianie będzie improwizował Marek Stefankiewicz, pianista, kompozytor, aranżer, dyrygent, autor muzyki filmowej.
Niedziela 14 września, godzina 19:00, Parafia Świętego Stanisława Kostki, ulica Hozjusza 2.
Dziennik z podróży po Stanach Zjednoczonych. 17 czerwca 1980 r. Słońce niemiłosierne w zenicie. Mieszkam nad samą wodą, dokładnie 6 małych kroków. Małe molo z łodzią, można łowić ryby. Tak cudownego zakątka nie widziałem. Pelikany podchodzą bliziutko do ludzi. I te urocze palmy, szczególnie wieczorem podświetlone na zielono. Rano pojechałem zbierać muszelki, ale plaża cała zalana wodą i tylko małych trochę uzbierałem. Na śniadanie, jak głupi, zrobiliśmy ze szwagrem tatara, wiadomo, jak to mężczyźni. Teraz jest mecz Toronto – Los Angeles w piłce nożnej. Floryda. Czy jeszcze tu kiedyś wrócę?
Fragment dziennika ks. Jerzego Popiełuszki. 26 czerwca 1984: „Jestem chwilę sam, przy nogach Tajniaczek. Dzisiaj byłem 2,5 g. w pałacu na przesłuchaniu. W czerwcu podczas Mszy za Ojczyznę mówiłem o sprawiedliwości… Ludzi jak zawsze. Widziałem łzy płynące z ich oczu. Potem tłum długo skandował „Szczęść Boże”. Poprosiłem, aby podali swoje refleksje na temat Mszy św. Dzisiaj otrzymałem około 100 listów.”